Kebabistan


Spójrz na swój kebab, teraz na mój, jeszcze raz na swój i na mój. Szkoda że mój nie jest Twoim. Spójrz na swoją smętną surówkę z marchewki tonącą w bliżej nie określonym sosie, a teraz na wyborne wnętrze mojego kebsa. Chciałbyś by był choć trochę taki jak mój…




 Jesteśmy w krainie mięsa-na-patyku i w sumie wypada coś o tym napisać co nie? Blisko 2 tygodnie przedzierania się przez gęstwinę lokalnych menu nieco rozwinęło nam wiedzę o tym, że kebap (p na końcu!) to nie kawałek rozmiękłej buły z sosem czosnkowym i bliżej nie zidentyfikowanymi kawałkami parzystokopytnych lub drobiu, który (być może) był przechowywany w podziemiach dworca centralnego w Wawie. Tu do sprawy podchodzi się poważnie i wie co zrobić by owca/kurczak były w miarę możliwości szczęśliwe, nawet post-mortem.
Jak się jednak okazało,  grillowany zwierz to jedynie wycinek z całkiem pokaźnego asortymentu lokalnych wypasów kulinarnych, tak więc przed Wami bardzo subiektywny ranking szamy, którą mieliśmy okazję przyatakować z użyciem noża i widelca (albo i nieuzbrojeni).

10. lokalne śniadanie - oliwki, ser, kozackie pieczywo, jajka, pomidory - jest nieźle
9. Precle smitici - no precle noo.
8. ryży z cieciorką i chilli -  uliczny klasyk
7. Morskie stwory - trochę kojarzą się z Obcym, ale po 4 piwach dają radę
6. Borek ze szpinakiem - alternatywa śniadaniowa
5. Adana kebap - niezły wypalacz
4. kokorec - krążą plotki, że to owcze jelita w kanapce, ale chyba to nieprawda
3. Lahmacun - ciężko w sumie powiedzieć co to, taki niby pomidorowy naleśnik z pietruszką, ale Pani miała w tym temacie niezłą wprawę
2. Iskander kebap - jeden z czołowych reprezentantów kebsów deluxe, koniecznie z ajranem (ichniejszy kefir)
1. Pide - lokalna łódkowata pizza, wypas!


Oczywiście wypasów z patelni (lub grilla) jest sporo więcej, ale to może po powrocie w Stacji Sopot się opowie przy tureckiej kawie pitej na tureckim dywanie siedząc po turecku. Paczka z kawiszonem już w drodze!




You Might Also Like

2 komentarze

  1. pozostaje mi iść zrobić sobie tosta... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ayran pomaga jak komuś jest niedobrze ! Wiem co mówię . Jak zemdlałam w Tr mojej ukochanej ! <3 to lekarze z ambulansu kazali mi wypić i pomogło także jak ktoś problemy ma po jedzeniu to można zakupić w Gdyni przy Skwerze kebabu turka zaraz koł kwadransu za 5 zł jak się nie mylę.

    OdpowiedzUsuń